17 stycznia 2013 r.
Podziękowanie za wkład pracy w zorganizowanie Wielkiej Tczewskiej Wigilii, odbyło się z udziałem J.E. Biskupa Pelplińskiego — Ryszarda Kasyny, prezydenta Tczewa - Mirosława Pobłockiego i wicestarosty — Mariusza Wiórka. To oni wręczali specjalne podziękowania wszystkim, którzy mieli jakikolwiek wkład w to wielkie dzieło dobroci. Pomysłodawca tej Wigilii — Stefan Kukowski — podał, iż było około 6500 mieszkańców Tczewa, rozdano: 14.200 opłatków, 3600 śpiewników z kolędami, 3000 broszur o polskich tradycjach wigilijnych i 1500 szt. sianka wigilijnego. Wydano: 390 litrów barszczu, 1000 kg pierogów z kapustą i grzybami, 210 kg kapusty wigilijnej, 2300 kg jabłek, 1300 bochenków chleba, 1500 bułek, 1100 drożdżówek, 800 pasztecików, 900 bagietek, 50kg cukierków, 100 blach drożdżowego ciasta oraz 80 kg innych ciast. Zebrano wśród młodzieży szkolnej i rozdano potrzebującym ok. 1800 zabawek i gier.
Na spotkaniu zwrócono uwagę na fakt braku promocji firm i ludzi uczestniczących w tym akcie charytatywnej pomocy blźnim. Tę chęć dawania swojego czasu i dóbr innym jest od małego: przedszkola, szkoły, harcerze, organizacje społeczne, restauratorzy, piekarze, cukiernicy, sadownicy, urzędnicy miasta i powiatu, a nade wszystko ludzi Kościoła od kurii diecezjalnej poczynając z ks. Infułatem Stanisławem Gruntem na czele, a także służb mundurowych; liturgicznych, harcerzy i młodzieży z OHP oraz strażaków, straży miejskiej i policji. Absolutnie dobrowolny udział chórów, zespołów muzycznych i zespołów jasełkowych.
Ile wspaniałych ludzi dobrej woli! Od dziesięciu lat wśród najbardziej zaangażowanych są nasi kawalerowie — Włodzimierz Mroczkowski, największy darczyńca - Tadeusz Włodarczyk, a także Piotr Rezmer. Wśród najhojniejszych jest też Leszek Meler. Zaangażowali się również kawalerowie: Witold Sosnowski, Kazimierz Smoliński, Wojciech Antoniewicz i Tadeusz Bąk oraz dama Halina Cybulska. Na całością sacrum czuwał od 10 lat z wielkim zaangażowaniem nasz kapelan Prałat Piotr Wysga. Mamy prawo twierdzić, że w takiej otwartej formule spotkania jesteśmy jedną z największych Wigilii w Polsce.
„Ideę Bożego Narodzenia wsparli kapłani od pierwszej edycji zorganizowanej na Placu Hallera, który już wówczas okazał się za mały dla prawie trzech tysięcyTczewian. Wsparcie dotyczyło także pomocy w organizacji. Zawsze w spotkaniach dlawszystkich mieszkańców uczestniczyli biskupi pelplińscy z pięknymi homiliami, ale także wielu księży i siostry zakonne.Uczestniczyła zawsze w organizacji młodzież szkolna i harcerze, co napawa optymizmem. Zawszy byli z nami prezydenci miasta, starostowie. Chwała im za to. Wielu darczyńców przez dziesięć lat byli hojni dzieląc się z innymi, wielu poświęcało swój czas i zapał, aby tradycyjne polskie i chrześcijańskie Boże Narodzenie trwało.Trwało także w nas. Bóg zapłać!”
Stefan Kukowski