lip­iec

1 lipca 2016 r.

Wielki Mis­trz Jan Zbig­niew Potocki wraz z Wielkim Kan­clerzem Ste­fanem Kukowskim przy­jechali spec­jal­nie do prezesa firmy „Prima” Włodz­imierza Przy­byl­skiego, aby wręczyć mu Medal 250.lecia Order Świętego Stanisława oraz wielkie podz­iękowanie za dary, które wzbo­ga­cają w ciągu ostat­nich kilku lat dzi­ałal­ność chary­taty­wną Prze­o­ratu Pomorskiego. Np. zaku­pi­ono ostat­nio sie­dem wózków inwalidz­kich dla Tczewskiego Hos­picjum. „Człowiek jest wielki nie przez to co posiada,lecz przez to kim jest, nie przez to co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi” JP II. Dzięku­jemy dar­czyńcy otrzy­mal­iśmy też zapewnie­nie o dal­szym wspo­ma­ganiu społecznej dzi­ałal­ności orderowej.

11 lipca 2016 r.

11 lipca 2016 roku także tym razem Ste­fan Kukowski, przeor Prze­o­ratu Pomorskiego Orderu Świętego Stanisława, zor­ga­ni­zował w sali Fab­ryki Sztuk Apel Wołyński poświę­cony pamięci dziesiątków tysięcy Polaków, mieszkańców Woły­nia i Kresów Południowo-​Wschodnich Rzeczy­pospo­litej Pol­skiej, których ocalić z rzezi nie było nam dane. Witano wszys­t­kich agapą — kawa, wafelki, woda dla ochłody w gorący wieczór. Skromna, a wymowna scenografia wprowadzała w nas­trój zad­umy zgro­mad­zonych, w zde­cy­dowanej więk­szości ubranych na czarno mieszkańców, wypeł­ni­a­ją­cych całą salę. Niekon­wencjon­al­nie, bez żad­nych zapowiedzi zaczął zespół w składzie Iwona Belka, Mar­iusz i Jacek Dworakowscy pieśnią „Zami­ast” z reper­tu­aru Edyty Gep­pert. Wielce mówiący wiersz „Nie mówmy, mil­czmy” dynam­icznie recy­tował orga­ni­za­tor. Potem, a potem się zaczął ekspresyjny wykład o rzezi na Wołyniu pana Pio­tra Szubar­czyka z Gdańskiego Odd­zi­ału Insty­tutu Pamięci Nar­o­dowej. Zaległa cisza, wręcz cisza grobowa…brzmiały tylko mocne słowa o prawdzie, o mor­dach okrut­nych, często w koś­ciołach pod­czas mszy świętej…o mszach niedokońc­zonych, o mor­dach na dzieci­ach nien­ar­o­d­zonych a już zamor­dowanych. Okru­cieństwo bezsen­sowne, bezpod­stawne, tym bardziej bolesne. Cisza na sali trwała, trwała. „W tej ciszy prze­by­wam wciąż rad, w tej ciszy daleki jest świat…” — nie na darmo nazy­wamy te ziemie Gol­gotą Wschodu. Trzy bal­lady „Pieśń gruz­ińska”, „Trzy życia”, „Mod­l­itwa” w wyko­na­niu wspani­ałego tria gitarowego utrzy­mały kli­mat zad­umy. Nikt nawet brawami nie zakłó­cił tego nas­troju. O ludobójst­wie wołyńskim — prawdzie i prze­bacze­niu mówił w wzrusza­jącej homilii ksiądz Piotr Pruski z parafii Świętego Krzyża. Było to zwieńcze­nie tego wiec­zoru w tym miejscu. Ksiądz zaprosił wszys­t­kich na pob­liski cmen­tarz . Więc z zapalonymi zniczami wszyscy przes­zli na cmen­tarz, gdzie pod krzyżem odmówili mod­l­itwy za zmarłych, za skruchę, za pojed­nanie. Przynie­sione znicze złożono pod krzyżem z ukrzyżowanym Chrys­tusem, za którego i za Ojczyznę zostali wymor­dowani nasi rodacy. Pięknie zabrzmi­ały słowa o darze pamięci i obec­ności. Naw­iązał do nich Ste­fan Kukowski, dzięku­jąc wszys­tkim za obec­ność, za współt­worze­nie tego apelu. Cisza trwała nadal…Nie o zem­stę, lecz o pamięć wołają ofiary.

17 lipca 2016 r.

17 lipca 2016 r. Prze­o­rat Pomorski O Ś S zapro­ponował akcję chary­taty­wną — zor­ga­ni­zowanie loterii fan­towej na rzecz chorego na nowotwór kości Mateusza Talaśki w cza­sie imprezy ” Święta Ryby” orga­ni­zowanej przez panią soł­tys i właś­ci­cielkę Ośrodka wypoczynkowo-​rekreacyjnego „Jubi­lat” w Ocy­plu. Przeor wykonał wszys­tkie pro­jekty plas­ty­czne, zre­al­i­zował i przekazał na rzecz Mateusza plan­szę infor­ma­cyjną, 600 losów, plakaty, puszki na zbiórkę pieniędzy. Dostar­czyliśmy też ponad 500 szk­lanic (otrzy­mal­iśmy je z firmy Pana Włodz­imierza Przy­byl­skiego staraniem Wielkiego Mis­trza Jana Z. Potock­iego) i tyleż dłu­gopisów jako fanty w loterii. Ludzie dobrej woli dodali inne fanty związane z rybą, czym zajął się z zaan­gażowaniem pan Edward Dem­biński. Zebrano i przekazano rodzinie (na konto Mateusza) 5222,65 zł z wyłącznym przez­nacze­niem na poprawę jego zdrowia. Piękna akcja chary­taty­wna wpisała się w Święto Ryby.

20 lipca 2016 r.

20 lipca 2016 r., na nad­wiślański bul­war przy­byli piel­grzymi z Ukrainy na Świa­towe Dni Młodzieży — dni w diecezji. Na pow­i­tanie przy­były również rodziny, które zabrały piel­grzymów do swoich domów, by odpoczęli i nabrali sił podróży, by spotkać się ponownie w „Kinie pod chmurką” na pl. św. Grze­gorza. W czwartek młodzież z Ukrainy wzięła udział we Mszy św. w koś­ciele Pod­wyższenia Krzyża św., ado­racji Najświęt­szego Sakra­mentu oraz w ofic­jal­nym pow­i­ta­niu na pl. św. Grze­gorza z udzi­ałem naszego Wielkiego Prałata ks. Pio­tra Wysgi. Piel­grzymi z wiernymi zgro­madzili się na wiec­zorze uwiel­bi­enia. Przy wys­taw­ionych relik­wiach apos­tołów Miłosierdzia i mon­strancji dziękowali Bogu za jego nieskońc­zone miłosierdzie. Mieliśmy w tym swój skromny udział, pro­jek­tu­jąc i wykonu­jąc ele­menty scenografii.

Wraz z ks. Grze­gorzem Kudel­skim pomogliśmy w zor­ga­ni­zowa­niu spływu kajakowego śladami Jana Pawła II rzeką Wdą dla 128 młodych piel­grzymów z Francji (przeor Ste­fan Kukowski) fun­du­jąc wszys­tkim uczest­nikom spływu także opiekę ratown­ików i wyży­wie­nie (kawaler Tadeusz Wło­dar­czyk). Całość pozostaw­iła na młodych Fran­cuzach nieza­pom­ni­ane wraże­nie. Szczegól­nym momentem była Msza święta spra­wowana wzorem Jana Pawła II (Karola Woj­tyły) na kajakach.

Zaś dużej grupie zespołowi ewan­ge­liza­cyjnego i chórowi „Na cały Głos” z Pelplina dal­iśmy odpowied­nie iden­ty­fikacje, aby wyróż­niali się wśród innych piel­grzymów (kawaler Tadeusz Trocki i Grze­gorz Płaza). Za tą wsze­laką pomoc otrzy­mal­iśmy od księży opiekunów podziękowania.